W górę
W dniach 17 i 18 lipca 2019 roku wziąłem udział w spotkaniu przygotowawczym liderów grup narodowych uczestniczących w projekcie „Be On Your Way 2”. Miejscem realizacji projektu jest urocze miasteczko Comanesti położone na terenie Karpat Wschodnich.
Pierwszą rzeczą, która uderza cudzoziemca po znalezieniu się w Rumunii, jest niesłychana życzliwość ludzi. Dzięki niej moja podróż z Bukaresztu odbyła się bez przeszkód, chociaż język angielski znają tam z reguły tylko osoby młode i wykształcone.
Samo spotkanie odbywało się w atmosferze wręcz rodzinnej. Zakwaterowani zostaliśmy w niewielkim hoteliku „Sophia”, gdzie byliśmy jedynymi gośćmi. Główni prowadzący projektu: Andrei Prundeanu i Radu Busuioc są sympatycznymi facetami z dużym doświadczeniem w realizacji tego typu przedsięwzięć. Również członkowie „zespołu wspierającego” – uczniowie szkół średnich i studenci okazali się bardzo opiekuńczy i uczynni.
Dzień pierwszy minął nam na wzajemnym poznaniu się i wycieczce w pobliskie góry. W drugim zaznajomieni zastaliśmy z założeniami i harmonogramem samego projektu, który zostanie zrealizowany w trzeciej dekadzie października 2019r. Po południu odwiedziliśmy miejscowe muzeum, gromadzące zbiory etnograficzne oraz dzieła sztuki tworzone przez pochodzących z okolicy artystów.
Zasadnicza część projektu opiera się na zagadnieniach dobrze znanych zarówno uczniom szkoły branżowej, jak i technikum z lekcji przedsiębiorczości oraz języka obcego zawodowego: pisanie CV, przygotowanie się do rozmowy kwalifikacyjnej, itp. … Nowością będzie praca w międzynarodowych grupach. Oprócz gospodarzy spotkamy się z Czechami, Litwinami, Ukraińcami, Bułgarami, Chorwatami i Turkami. Wypracowane w trakcie projektu materiały zareklamujemy w postaci klasycznego filmu animowanego – technika: rysunki na papierze, wycinanki. Poza tym czeka nas jedna dłuższa wycieczka i co najmniej dwie krótsze, jeżeli pogoda pozwoli.
Zostaliśmy zobowiązani, jak każda grupa narodowa, do opracowania wieczoru kulturalnego dla uczestników projektu – musimy wciągnąć do jakiejś mądrej zabawy na co najmniej dwie godziny grupę sześćdziesięciu osób. Program wieczoru może mieć związek z naszą kulturą, ale współczesną – tańców ludowych prezentować raczej nie będziemy, wykładów o historii i kulturze - też nie. Uczt zastawiać nie musimy – kolację są obfite, podobnie jak w Grecji. Jestem pewien, że poradzimy sobie z tym wyzwaniem – podobnie jak z przebogatym harmonogramem projektu.
S.K.