W górę
Po sobotnich tańcach przyszedł czas na na chwile skupienia. Przeżyliśmy je w monastyrze Przemienienia Pańskiego - zawieszonym między niebem a ziemią klasztorze prawosławnym, jednym z dwudziestu czterech zbudowanych na skałach wznoszących się stromo w okolicach miasta Kalambaka. Do pokonania mieliśmy trzysta schodków wykutych w skale.
Niejeden z nas doznawał zawrotu głowy, patrząc w przepaście rozpościerające się pomiędzy meteorami (tak nazywane są tutaj zarówno skalne ostańce, jak i klasztory na nich zbudowane). Meteory są drugim po ateńskim Akropolu najsłynniejszym zabytkiem Grecji.
Po trudach tygodniowych praktyk nie zwalniamy tempa, dzisiaj spadł na nas obowiązek sterowania statkiem w czasie rejsu na wyspę Skiathos. Załoga była zajęta w tym czasie bawieniem gości,a kapitan uczył młodzież podstawowych kroków tradycyjnego greckiego tańca zorby. Uzasadnione więc było przejęcie przez nas steru. Wyszło nam to znakomicie, szczęśliwie dopłynęliśmy na plażę Koukounaries, gdzie po raz kolejny zażywaliśmy kąpieli w lazurowych wodach Morza Egejskiego.
GALERIA - Litochoro i "Wanna Afrodyty"
GALERIA - Praktyki mechaników - monterów
Dzień rozpoczęliśmy wycieczką do miasteczka Litochoro, skąd wyruszyliśmy pieszo do otoczonego malowniczymi skałami TYKIwąwozu, zakończonego kaskadą o nazwie „Wanna Afrodyty”. Po południu odbywały się zajęcia praktyczne:
· Mechanicy samochodowi ponownie rozkręcali i skręcali silnik samochodu.
· Elektrycy ćwiczyli lutowanie układów elektronicznych oraz projektowali żyrandole.
· Informatycy uczyli się programowania obiektowego VBA.
· Mechanicy – monterzy wykańczali przyborniki na ołówki (szlifowali je i ozdabiali przy pomocy wypalarki do drewna).